Ostatnio na facebooku dostałam pytanie odnośnie MINDFUL EATINGu. Co o tym myślę, czy stosuję. Szczerze mówiąc, wcześniej nie słyszałam tej nazwy, więc obiecałam, że zagłębię się w temat ;)
Powiem Wam, że jest to bardzo obszerny i ciekawy temat, dlatego jest to pierwszy, ale nie ostatni post na ten temat. Za tydzień w środę pojawi się kolejny.
Co to jest?
Mindul eating jest to najprościej w świecie mówiąc jest to świadome i uważne jedzenie. Podstawą jest brak pośpiechu, skupianie się na każdym kęsie. Mimo sugerującej nazwy nie chodzi tylko o jedzenie. Staję się to "stylem życia". Na stronach i w książkach mówi się, że jest to sposób na lekkie i lepsze życie. Sposób na pozbycie się zbędnych kilogramów. Mindful eating pozwala zwalczyć niezdrowy tryb życia, prowadzi rozmowę z umysłem, także radzi sobie świetnie ze zrywaniem związku emocjonalnego z jedzeniem (obżeranie się ze stresu, ze szczęścia czy nawet z nudów).
Inaczej odchudzanie (życie) metydacyjne.
Tak, ponieważ polega na byciu całkowicie obecnym w danej chwili i świadomym doświadczaniu zarówno otoczenia, naszego ciała, jak i tego, co dzieje się w naszym umyśle. Nie wymaga specjalnych warunków (np. ciszy), można je stosować w każdych okolicznościach, w codziennym życiu, zarówno przy zmywaniu naczyń, jedzeniu, sprzątaniu czy w pracy. Podejście mindfulness pozwala żyć w pełni, stosowane jest w redukcji stresu, lęku, złości, zapobieganiu depresji, radzeniu sobie z licznymi chorobami (układu pokarmowego, skóry, nadciśnieniem, chronicznym bólem) czy problemami z jedzeniem.
Zasady.
Mówi się, że nie da się dokładnie opisać zasad i uczuć jakie się odczuwa podczas uważnego jedzenia. Aby to wiedzieć trzeba samemu to poczuć i doświadczyć. Brzmi to co najmniej jak opis odczuć po zażyciu jakiegoś tajemniczego wywaru.
Uważność można ćwiczyć przy każdym posiłku (żeby dojść do wprawy- minimum raz dziennie) i rozpoczyna się już w momencie podjęcia decyzji, czy jesteśmy głodni i na co mamy ochotę. W trakcie jedzenia dobrze jest skoncentrować się na wyglądzie, aromacie i smaku dania, delektując się każdym kęsem. Skupić uwagę na temperaturze, konsystencji, sposobie, w jaki odczuwamy smak na języku. Dzięki uważności decydujemy również o zakończeniu posiłku w momencie, gdy czujemy sytość. Uczymy się na nowo cieszyć jedzeniem, czerpać z niego przyjemność. Zmieniamy nasze utarte nawyki i automatyzmy na świadome działania służące naszemu zdrowiu i dobremu samopoczuciu.
Wydaję mi się, że jest to w Polsce jeszcze nowy nieodkryty temat. Czytając o mindful eatingu od razu na myśl przyszła mi kultura wschodu, buddyzm. Jedna rzecz z drugą bardzo mi się kojarzą. Praca umysłu, którą ja jako przyszły psycholog bardzo lubię.
Czy warto spróbować?
Dlaczego nie?! Jestem w pełni przekonana o tym, że nikomu to nie zaszkodzi. Z pewnością jest to nie małe wyzwanie, tym bardziej w czasach szybkiego tempa, pogoni za karierą, skupienie się na swoim umyśle
1.skup się
2.zwolnij
3.oddychaj
4.ciesz się chwilą
5.używaj wszystkich zmysłów
Zapraszam Was na stronę :