Operation Osmin - czyli Polska ma Ewę Ch. a Miami?

No właśnie. Znamy już wielu motywatorów i trenerów którzy zagrzewają do walki o świetne ciało. Jest Ewa Chodakowska, Mel B i jej pośladki i wielu innych. Ale kogoś takiego, o tak dziwnych metodach jeszcze nie było. OSMIN HERNANDEZ i jego program "Ekstremalny kurs piękna" zawsze wywołuje we mnie niemałe emocje. (Można oglądać na TVN Style)


Każdy odcinek zaczyna się od "przesłuchania", zabrania telefonu i wydania rozkazów. Czyli możesz jeść tylko ryby, sałatę i pić wodę. ! Osmin zmusza uczestników do przekraczania swoich granic, dla niego nie ma granic. Siłownia to cały otaczający nas świat. Uczestnicy często wskakują na drzewa, biegają w maskach gazowych, albo przebiegają przez ruchliwe ulice Miami. Osmin sprawdza im lodówki i wkrada się do domów o 1 w nocy. Budzi i karze robić pompki, skakać na skakance. Ja czuję respekt tylko oglądając program, ale faktem jest że jest MEGA MOTYWUJĄCY!!!!

W Polsce były już 2 sezony "Ekstremalnego kursu piękna". Ja już nie mogę się doczekać kolejnego :D Zachęcam wszystkich ćwiczących do obejrzenia chociaż jednego odcinka ;)))

A o to efekty i metody prosto z programu:






Tydzień do końca wyzwania.

No i co Skarby moje, czas stanąć twarzą w twarz z tym co się udało a z tym co nie. Niestety mam wrażenie że więcej jest tego drugiego. Chociaż centymetr pokazuje co innego.

Dla tych co nie wiedzą: Dokładnie 11 dni temu podjęłam wyzwanie o lepszą figurę. Szykuję ją na wyjazd do Chorwacji >ZOBACZ TUTAJ< , ale oczywiście nie tylko. Mam zamiar ją zatrzymać przez dłuższy czas.

Minęło 11 dni od tego momentu ii... UWAGA

Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Nie jestem zadowolona, ale też wiem że robiłam sobie po jednym albo po 2 dni przerwy. Do końca wyzwania zostało mi 7 dni teraz już nie będę odpuszczać.

Na koniec, najważniejsze. ZDJĘCIA!

początek wyzwania: 15.07.2013

 

dołączam też zdjęcie bez koszulki, żeby nie było że oszukuję ;) 



dzisiaj: 26.07.2013











 

Chyba różnicę widzę tylko w pupie, albo to moje złudzenie.. poza tym mam wrażenie że nic się nie zmieniło, albo, że jest gorzej...
Nie chcę się za bardzo tym dołować i dobijać. !

Dzisiaj zmotywowana tym, że trzeba napisać nowy post wyszłam z domu pobiegać. W planie miałam  5 kilometrów i co..? Dopadł mnie deszcz i burza! cała zmokłam i z 5 kilometrów zrobiło się 3,5.

Na koniec wrzucam fotkę moich reeboków tak żeby mi przypominało o tym, że trzeba wyjść i częściej biegać.



DOBRANOC <3

AVON - recenzja kosmetyków.

Dzisiaj odebrałam zamówienie z AVON-u. Jestem konsultantką 2 miesiąc. 



Większość z kosmetyków oczywiście nie jest dla mnie, ale za każdym zamówieniem biorę również coś dla siebie. Jeśli spodoba Wam się ten pomysł, mogę co miesiąc (lub co 3 tygodnie) pisać Wam recenzję kosmetyków i gadżetów, które zamówiłam dla siebie, lub dla mojej mamy.

No więc to już moje drugie zamówienie. Część z kosmetyków jest przeznaczona na wyjazd do Chorwacji. ( To już za tydzień!! )


1. TUSZ DO RZĘS - WODOODPORNY " superDrama AVON "


cena: 15,99zł
pojemność: 7ml                                                                      



Ogólnie z efektu jestem bardzo zadowolona. Rzęsy są długie i pogrubione, także tusz dał bardzo dobry efekt. Kupiłam go żeby delikatnie umalować rzęsy przed wyjściem na plaże w Chorwacji a dał efekt dokładnie taki jaki lubię. Cena nie jest zbyt wygórowana, a pojemność standardowa. 


Przepraszam, że zdjęcie jest odwrócone, ale nie potrafię zrobić tak żeby było dobrze ;) 

2. PERFUMY " Little Gold Dress" 


cena: 57,99 zł
pojemność: 50ml


Ostatnio moje ulubione perfumy. Pachną przepięknie. Zakochałam się w nich od razu jak dostałam próbkę, którą zużyłam w pierwszych dwóch dniach. Są rewelacyjne. Delikatne, kobiece. Pachną jak delikatne, świeże białe wino. Są cudowne. No i ta elegancka złota buteleczka, pięknie się prezentuję na mojej toaletce ;) Z tej serii dostępne są również: "little black dress", "little white dress" i "little red dress". Jednak wg mnie little gold dress pachnie najlepiej. Z czystym sumieniem polecam.


3. ZESTAW KWIAT WIŚNI


zestaw zawiera: 
*balsam do ciała 200 ml
*żel pod prysznic 200 ml
*mgiełka zapachowa do ciała 100 ml. (tutaj miałam dostać mgiełkę z zestawu, czyli również o zapachu kwiatu wiśni, zamiast niej, dostałam mgiełkę "percive", ale nie przejmuję się tym)

cena zestawu: 19,99 zł


Jeśli chodzi o balsam, to dobrze się rozprowadza, ładnie pachnie, nie ma po nim "grudek". No i przede wszystkim jest duży, więc na pewno starcza na długo. 

Żelu pod prysznic jeszcze nie testowałam, ale również pachnie ładnie, także co do niego nie mam obaw.

Mgiełkę do ciała dostałam inną niż była w zestawie. Ale nie przejmuję się tym, ponieważ mgiełka PERCEIVE tradycyjnie kosztuje 15,99 zł i ma bardzo ładny długo utrzymujący się zapach. Ogólnie perfumy PERCEIVE to bardzo dobra seria perfum. 

4. "Blemish Clearing 3 w 1" 3 w 1 żel, peeling i maseczka.


cena: 9,99 zł
pojemność: 75 ml

Już ją przetestowałam jako żel myjący i peeling (bo to zazwyczaj jedno i to samo, ale producenci używają zwrotu "3w1" jako tani chwyt marketingowy. Jednak nie ma co, muszę się przyznać, że lubię takie kosmetyki. Ogólnie efekt po umyciu twarzy, bardzo fajny. Skóra była delikatna, matowa. Raz w tygodniu powinniśmy używać jej jako maseczki na twarz. Jeśli już jej użyję jako maski - DAM ZNAĆ.

5. KOLORYZUJĄCO - NAWILŻAJĄCY KREM NA DZIEŃ SPF 20 "Solutions - Avon" 


cena: 15,99 zł
pojemność: 50ml


Nie wiem czy widać to na zdjęciu, ale jak wezmę buteleczkę pod światło, to widać że tego kremu nalali tam tak 3/4, więc za to OGROMNY MINUS! 
Natomiast jeśli chodzi o sam efekt i sposób nakładania to krem jest rewelacyjny. Na prawdę! Jak sama nazwa wskazuję krem jest koloryzująco - nawilżający, no i nazwa nie kłamie. Rzeczywiście tak jest. Możemy go używać zamiast podkładu, bo świetnie rozświetli i poprawi koloryt naszej twarzy, a przede wszystkim wyrówna go. Jeśli chodzi o nawilżenie to też nie jest źle. Nawet kilka godzin po użyciu, czuję jak szyja i twarz są nawilżone. Zapach jest raczej neutralny. Jest wart swojej ceny. Polecam. 

6. ZESTAW PIERŚCIONKÓW NA PALEC "Adanna"

cena: 16,99 zł
pojemność: 3 pierścionki



No i na koniec WIELKA KLAPA! Niestety :( Zamówiłam sobie pierścionki, specjalnie przed wyjazdem do Chorwacji. W zestawie są 3 pierścionki, z czego został mi już jeden, a zamówienie odebrałam jakieś 4 godziny temu...;/ Bardzo słabe. Jeden pierścionek jest tak malutki, że nawet moja mama która ma 2 rozmiary mniejszą stopę, miała problem żeby go założyć (złoty), drugi złamał się na pół, przy pierwszej próbie wyciągnięcia go z GĄBKI!! Dobry jest tylko jeden, akurat ten który podoba mi się najbardziej, ale z drugiej strony jest trochę za duży i obawiam się, że do wyjazdu mogę go zgubić. Także nie polecam. 








Jeśli któraś z Was chciałaby sobie coś z AVONu zamówić, albo przetestować, na zasadzie otrzymania próbek. To dajcie mi znać. Możecie u mnie zamówić próbki i otrzymywać rabaty na kosmetyki. 
SPECJALNE RABATY DLA MOICH psychoBLOGEREK!

Trzymajcie e-katalog:

Zamówienia, zapytania o dostępność kosmetyków, czy o ich jakość :


mail: psychologiczneciacho@gmail.com

ZAPRASZAM. 


Warszawa W Dobrej Kondycji - 100 NOWYCH SIŁOWNI PLENEROWYCH



No w końcu!!

Ostatnio pisałam Wam, że aby ćwiczyć i dobrze wyglądać, wcale nie musimy zapisywać się na siłownię. No właśnie nie musimy się na nią zapisywać, ale dlaczego mamy zrezygnować z uczęszczania na nią?

Dzięki Bogu, Warszawa daje nam teraz taką możliwość. A mianowicie powstanie 100 nowych siłowni plenerowych w różnych dzielnicach Warszawy. Na szczęście co raz więcej myśli się o ludziach aktywnych i daje się im różne możliwości dbania o swoją kondycję.

Mnie najbardziej cieszy powstanie siłowni w dzielnicach zaznaczonych na fioletowo <3



Jak do tej pory jedyna siłownia plenerowa, która naprawdę wygląda porządnie i zachęcająco, to ta, która jest na Bemowie. Przechodzę tędy codziennie i widzę jak ludzie chętnie na niej ćwiczą. Ma wiele urządzeń (zdecydowanie więcej niż 6) i widać, że jest zadbana. Zresztą jak cały park i całe Bemowo, które wg mnie jest najlepszą i najszybciej rozwijającą się dzielnicą Warszawy.




Bardzo cieszy mnie informacja o powstaniu nowych siłowni plenerowych. Jestem ciekawa gdzie dokładnie powstaną. Mam nadzieję, że dzięki temu pomysłowi co raz więcej ludzi zacznie dbać o swoją aktywność fizyczną.




MIX MOTIVATION

Czasami wiemy, że musimy wstać, poruszać się, ale zwyczajnie brakuje nam motywacji. Musimy wtedy "dostać kopniaka" lub same go sobie poszukać :)

Dzisiaj zaserwuję Wam kilka zdjęć, które pomogą Wam, wstać z fotela i przynajmniej wykonać kilka przysiadów i pajacyków. Część z Was mam nadzieję, że wyjdzie na zewnątrz pobiegać, czy pojeździć na rolkach. Życzę Wam powodzenia i trzymam kciuki!