Monday with smoothie: naturalny izotonik po treningu.




Kiedyś już pisałam o energetykach i o napojach izotonicznych. 
Nie mylić jednego z drugim!! 
To pierwsze: może i doda energii, ale nie na długo, wypłukuje witaminy i mikroelementy z organizmu, a na dodatek ma mnóstwo cukru, który z pewnością w niczym nam nie pomoże. 
Ten drugi uzupełnia mikroelementy, świetny jest po dużym wysiłku fizycznym, zawiera witaminy i zdecydowanie mniej cukru niż pozycja pierwsza..
Ale, ale... żeby nie było że zachęcam do kupowania. Niby takie świetne i wspaniałe, ale mnie osobiście odstrasza ten wstrętny kolor. Niebieski, żółty, biały, zielony. Pewnie nie lada wyzwanie stoi przed producentami napoi izotonicznych, żeby tak je "pomalować". 
Cena takich napoi mieści się w zakresie między 2,00 a nawet 8,00 zł. 



Pytam?! Po co to wszystko.. skoro można taki napój izotoniczny zrobić sobie samemu, za najwięcej kilkadziesiąt groszy!

Napój ten świetnie Was nawodni, uzupełni stracone podczas treningu witaminy i minerały.
Cały sekret to:


Skład: 

  • pół litra wody wysoko mineralizowanej
  • sok z wyciśniętej cytryny i limonki
  • łyżka miodu
  • szczypta soli
Możecie również dodać zieloną herbatę.

Próbowałam! Pycha! Spróbujcie i zobaczycie, że nie warto wypychać swoimi pieniędzmi, kieszeni producentów, którzy czarują nas kolorami tęczy.



Buziaki!

1 komentarz:

  1. lunaa17:47

    Brzmi ciekawie i smacznie... Na pewno wypróbuję. Póki co w planach mam kupować wodę alkaiczną https://ideau.pl , która jak się dowiedziałam korzystnie wpływa też na organizm i nawet pobudza metabolizm.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pisania swoich opinii, do zadawania pytań.
Dziękuję Wam za każdy zostawiony po sobie ślad.
Obiecuję, że na każde zapytanie będę odpowiadać szczerze i jak najszybciej będę mogła.
Zapraszam do KONTAKTU. :)