Wczoraj widziałam się z moimi przyjaciółkami i postanowiłyśmy wziąć się za siebie wspólnie. SPISAŁYŚMY KONTRAKT, z naszymi postanowieniami, z tym jak będziemy walczyć, czego się pozbędziemy, co wyrzucimy z naszych lodówek a co w nich zagości na stałe. Ile ważymy teraz, a ile chcemy ważyć za 3 miesiące. Ile razy w tygodniu będziemy ćwiczyć i co jeść.
Napiszę Wam o moich postanowieniach :
ćwiczenia:
trening z Ewą Chodakowską - 5x w tygodniu
spacer - codziennie
basen - raz na jakiś czas
jazda na rowerze - jak tylko zrobi się ładna pogoda, będę jeździć tyle ile się da
dieta:
3/4 warzywa, 1/4 białko i ryby
5 lub 4 posiłki dziennie, w tych samych godzinach:
8:00 - 8:30 I ŚNIADANIE
11:00 - 11:30 II ŚNIADANIE
14:00 - 14:30 OBIAD
17:00 - 17:30 PODWIECZOREK
20:00 - 20:30 KOLACJA
4 posiłki jeśli wstanę później (bo lubię spać i nie będę zrywać się z łóżka tylko po to żeby coś zjeść) 5 posiłków oczywiście jeśli wstanę wcześniej.
Dieta jaką obrałam w tym momencie jest bardzo surowa i będzie to dla mnie naprawdę duży przeskok.
NIE JEMY: ryżu, kasz, makaronów, ziemniaków, ryb o zawartości tłuszczów, suszonych owoców, i owoców wysoko kalorycznych (fig, bananów, awokado, oliwek, kokosów), tłustych serów żółtych, pleśniowych. Warzywa które jemy rzadziej (2 razy w tygodniu) to fasola, bób, kukurydza, por, groszek, buraki i marchew gotowana. Unikamy picia napojów gazowanych, słodzonych soków.
JEMY: pieczywo razowe, dużo warzyw, z mięs chudą cielęcinę, kurczaka, indyka, wołowinę, mięso z zająca i królika. Wędliny tylko chude drobiowe, chude ryby, tj: dorsz, pstrąg, mintaj, szczupak, 3 lub 4 żółtka na tydzień, natomiast białka do woli. Owoce jako podwieczorek, pomiędzy trzema głównymi posiłkami, np 1 miseczka czereśni, 1 kubek truskawek, 2 mandarynki. Oczywiście w dowolnej ilości wodę. Raz na jakiś czas można napić się napoi light.
Jedyne co z dziewczynami zmieniłyśmy w tej diecie to nie zabroniłyśmy sobie pić alkoholu :D:D W końcu jesteśmy młode, nie dajmy się zwariować. Tym bardziej, że spotykamy się rzadko, do klubów też nie wychodzimy, więc jeśli raz na jakiś czas napijemy się wina to nic się nie stanie.
To co w tej diecie mi się nie podoba to to że nie można stosować ryżu, kasz, nawet ketchupu. Należy ograniczyć sól, no ale to zrozumiałe. No i oczywiście nie można jeść fastfoodów, ale to też jest zrozuuumiałe ;))
Myślę, że może być tak że np będę jadła ketchup ale za to odmówię sobie czegoś innego, tak samo ciężko może być u mnie z sokami.
Zobaczymy.
Dzisiaj rozpiszę sobie jadłospis na cały tydzień i później zamieszczę go na blogu. Muszę go tylko dobrze opracować.
Tej diety będę się trzymać myślę do końca kwietnia. Wczoraj zamówiłam książkę Ewy Chodakowskiej!!!! i jest już w drodze do mnie, także w maju będę opierała się całkowicie na metodzie Ewy i na jej jadłospisie.
Z przyjaciółkami będziemy sprawdzać nasze postępy i za 3 miesiące efekt musi zostać osiągnięty !
Oczywiście o każdych efektach będę Was informować na bieżąco.
Zaglądajcie na bloga i sprawdzajcie jak mi idzie ;)
Ale treningi EWY sa na youtube....
OdpowiedzUsuńWiem, że treningi Ewy są na youtube, ale to nie zmienia faktu, że książka wydaje się być bardzo fajna, przydatna i podręczna!! Po za tym są w niej nie tylko treningi, ale też przepisy na każdy dzień.
UsuńPoza tym w poście piszę o diecie jaką zaczynam stosować i że stosuję treningi Ewy. Nie ma żadnej wzmianki o tym skąd je biorę.